poniedziałek, 24 grudnia 2012

Świątecznie...

Wesołych Świąt wszystkim..... niech te święta upłyną wam w spokojnej, rodzinnej atmosferze no i przy czytaniu książek oczywiście :)
Ja na święta dostałam moją wymarzoną Trylogię i Hobbita do kompletu także będzie o czym pisać :)

poniedziałek, 3 grudnia 2012

Ja, potępiona by Katarzyna Berenika Miszczuk

Ocena 6/6
Tytuł:  Ja, potępiona
Autor: Katarzyna Berenika Miszczuk
Wydawnictwo: WAB

No i doczekałam się piękne zakończenie świetnej książki kończącej trylogię. Ostatnia część w której dowiadujemy się w końcu jak kończą główni bohaterowie. Ale od początku. Główni bohaterowie: Wiktoria - jak zwykle na początku Wiktoria ginie... nie ma dziewczyna łatwo. A potem jest jeszcze gorzej bo okazuje się, że "ktoś" przekupił śmierć i zamiast targu o duszę i wizyty w jednym ze znanych nam już zaświatów Wiktoria ląduje w Tartarze... a nie do twarzy jej w szarym. No i jak zwykle perypetie głównej bohaterki w Tartarze to tylko początek góry lodowej. Beleth - przystojny, czarnowłosy diabeł znowu narobiła zamieszania. Chcąc pozbyć się z życia Wiktorii Piotrka zesłał ją do Tartaru. Wyrzekł się potem Łaski Bożej i został ifirytem, żeby móc ją odzyskać. 
Jedyna rzecz, która mi się nie podoba to fakt, że moja ulubiona bohaterka - Śmierć pojawia się tylko na bardzo krótko na samym początku książki. 

Naprawdę polecam każdemu! Tylko najlepiej zacząć od pierwszej części ;)

  

piątek, 16 listopada 2012

Sklepik z niespodzianką. Adela by Katarzyna Michalak.

Sklepik z niespodzianką oceniam zdecydowanie na 6. Katarzyna Michalak należy do grona moich ulubionych polskich autorek powieści. Nie dziwne więc, ze po Poczekajkach i Zachciankach sięgnęłam i po Sklepik. Z pierwszą częścią spotkałam się rok temu w wakacje, kiedy to w drodze na wypoczynek do Kołobrzegu, w aucie wypełnionym po brzegi znajomymi, zaczytywałam się zawzięcie w losach czterech przyjaciółek mieszkających w małym, nadmorskim miasteczku niedaleko Koszalina o nazwie Pogodna. Bogusia, Adela, Stasia i Lidka podbiły moje serce a do tego Piegusek, pies Boguni, który nie może się powstrzymać przed rzucaniem niezwykle wymownych spojrzeń w stronę Kota Adeli. 

Jak tylko dostałam w moje pazerne łapki drugą część zaczełam ją czytać od razu (dzięki Aga). Jak można się było spodziewać wciągnęło mnie. Tym razem historia skupia się na Adeli niezwykle utalentowanej księgowej i samozwańczej femme fatale Pogodniej. Dowiadujemy się jak Adela została ową femme fatale, jak wyglądała jej młodość i jak poradziła sobie z pomocą przyjaciółek z rakiem.

Sklepik zdecydowanie wart jest polecenia :) a ja z niecierpliwością czekam do wiosny na ostatnią część. 

wtorek, 13 listopada 2012

Po drugie dla kasy by Janet Evanovich

Tytuł: Po drugie dla kasy
Autor: Janet Evanovich
Wydawnictwo : Fabryka słów
Ocena: 6/6

Muszę przyznać, że nie po raz pierwszy spotykam się z panią Evanovich i jej bohaterką Stephanie Plum. Do tej pory czytałam jej książki w języku angielskim i bardzo tą bohaterkę polubiłam i nigdy się z nią nie nudziłam a że książki obcojęzyczne są w naszym kraju naprawdę drogie to bardzo ucieszyłam się, że historie o Staphanie będą się ukazywać i w moim ojczystym języku. Bardzo podoba mi się projekt okładek a i tłumaczeniu nie mogę nic zarzucić gdyż porównywałam obie wersje.

Historia jak zwykle w przypadku Stephanie zaczyna się, kiedy prosta z pozoru sprawa dostarczenia niby nieszkodliwej osoby na policję, w celu ustalenia nowej daty rozprawy okazuje się znacznie bardziej skomplikowana niżby to sobie główna bohaterka życzyła. No i oczywiście moja ulubiona bohaterka babcia Mazurowa... przeurocza osoba, której hobby jest odwiedzanie domów pogrzebowych. Chciałabym w jej wieku być taka  żywiołowa. No i oczywiście nie może zabraknąć Komandosa i Morellego, którzy ciągle są gdzieś w pobliżu Stephanie.

Tą książkę mogę polecić każdemu, kto nie ma co robić z czasem wolnym i szuka lektury która oderwie go od nudnej rzeczywistości. Ze Stephanie na pewno nie będziecie się nudzili. 

Uciekam czytać dalej. Take care. 

wtorek, 23 października 2012

Belladonna - Efemera. by Anne Bishop

Ocena: 5/6
Autor: Anne Bishop
Wydawnictwo: Initium

Muszę przyznać, że jak na książkę pani B. ta jest naprawdę dość słaba. Jasne są tutaj wszystkie te postacie, które zdążyliśmy polubić w części pierwszej ale jakoś tak ciężko mi się tą część czytało.... może to za sprawą Michaela który pojawia się w tej części. Nie mogę się do niego jakoś przekonać. No i to co łączyło Sebastiana i Lynneę było jakieś takie bardziej ekscytujące i mam wrażenie, że autorka parując moją ulubioną i mroczną Belladonnę z nim właśnie trochę jakby sprawiło, że mniej ją lubię. A do tego żaden inny krajobraz nie jest tak barwny jak Gniazdo Rozpusty i trochę mi tych barw w tej części brakuje. 

Nie ma to tamto co by się nie działo z niecierpliwością czekam na kolejną książkę pani B i mam nadzieję, że doczekam się nie tylko Mostu snów z Lee w roli głównej ale i kolejnej części Czarnych Kamieni. 

Have a nice day you all. 
 



sobota, 13 października 2012

McDusia by Małgorzata Musierowicz


No to się doczekałam ^^ i jak zwykle jeżeli chodzi o MM nie zawiodłam się... Jeżycjada nadal po tylu latach wzrusza mnie i sprawia, że się uśmiecham... McDusia osadzona jest na przełomie lat 2009 i 2010 i opisuje przede wszystkim zmagania tytułowej McDusi - wnuczki profesora Dmuchawca a córki Kreski - z porządkami w domu jej zmarłego dziadka.... Tak, w dziewiętnastym tomie Jeżycjady żegnamy się bowiem z bohaterem dla wielu bohaterów tej sagi bardzo ważnym. Zresztą sam Dmuchawiec też żegna się na swój sposób z wieloma osobami, które bardzo były dla niego w życiu ważne, każdemu z nich zostawiając po sobie niezwykły prezent. A co u Borejków zapytacie? Ano Laura, ten niesforny Tygrys na dobre trafiona została strzałą amora i usilnie będzie próbowała wyjść za mąż za "naszego pana polonistę" Adama. I jak każdy inny ślub w rodzinie Borejków i ten nie odbędzie się bez swoistych żartów losu.... pamiętacie jeszcze brakujące pantofelki Idy? wchodzenie do domu przez taras i nie działające grzejniki? :) Jednego możecie być pewni i Laurze nie dane jest spokojnie wyjść za mąż za Adama.... no i do tego wszystkiego cała historia osadzona jest w czasie Świąt Bożego Narodzenia.... cóż dodać.... moja ulubiona MM nie zawiodła mnie i tym razem i z pewnością w okolicy świąt jeszcze raz sięgnę po ta pozycję a tymczasem polecam ją każdemu miłośnikowi Jeżycjady :)

Teraz nie pozostaje mi nic innego jak czekać na zapowiedzianą na końcu kolejną część mojej sagi a także na jakże długo wyczekiwane Silva rerum :) oby się w końcu pojawiło ;)

On going: 
- Belladonna by Anne Bishop

Still waiting:
- Ja, potępiona by Katarzyna Berenika Miszczuk
- Kłamca 4 by Jakub Ćwiek ( czyli co z tą apokalipsą? :P)
- Schronienie by Harlan Coben

Take care you all and have a pleasant read :)

wtorek, 2 października 2012

Dziewiąty Mag - Zdrada by A. R. Reystone

Autor: A.R. Reystone
Tytuł: Dziewiąty Mag - Zdrada
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Ocena: 4/6

Właśnie skończyłam czytać drugą część trylogii Dziewiątego Maga i muszę przyznać, że mam mieszane uczucia odnośnie tej książki. Bardzo długo czekałam na tą drugą część zafascynowana faktem, że poprzednia powaliła mnie na kolana.... W trakcie czytania nie mogłam się oprzeć wrażeniu, że autor nie ma pojęcia czy chce aby jego postacie dzięki którym pierwsza część była tak wyjątkowa przeżyły do końca tej części czy nie.... No bo ja rozumiem... amnezje, różne dziwne zwroty akcji, uśpieni wrogowie i cała ta otoczka wielkiej intrygi o której czytelnik nie ma pojęcia. No ja rozumiem, że nie można od razu odkryć wszystkich kart i trzeba stopniowo budować napięcie i blah blah blah no ale na miłość boską ile razy można uśmiercać głównego bohatera w ciągu jednego tomu? Ano okazuje się, że nawet dość sporo.... Tylko nie rozumiem po co w części pierwszej kreować tak barwne i fascynujące postacie skoro w kolejnej chcemy się ich pozbyć.... W porównaniu z pierwszym tomem ta część jest dla mnie mocno nie spójna i strasznie zamotana ale pozostaje mieć nadzieję, że zakończenie bardziej będzie przypominało tom pierwszy.... pozostaje czekać.


A co poza książkami.... ano zebrało mi się na nadrabianie seriali i w tym tygodniu był to 2 sezon Fairly Legal znanego w Polsce pod tytułem Paragraf Kate
 Serial mnie naprawdę zainteresował... tytułowa Kate jest mediatorem w przeróżnych sprawach karnych i nie interesuje jej jak bardzo musi nagiąć prawo aby osoby którym pomaga dostały to czego chcą... Pierwszy sezon widziałam już jakiś czas temu i muszę przyznać, że bardzo polubiłam wiecznie spóźnioną Kate. W drugim sezonie pojawia się też, poza bohaterami dobrze znanymi z pierwszego nowy wspólnik kancelarii Reed & Reed, Ben.  Trzeba przyznać, że postać ta wnosi coś ożywczego do serialu i rewelacyjnie ogląda się słowne potyczki między Kate i Benem... 

Także podsumowując... książkę polecam każdemu, kto czytał i pokochał Dziewiątego Maga mimo wszystko autor przenosi nas z powrotem do tego równoległego świata pełnego smoków i innych cudownych i niesamowitych postaci a serial każdemu, kto ma ochotę trochę się rozerwać śledząc perypetie Kate.

Have a nice day :)

Konkurs:
 

wtorek, 11 września 2012

Kłamca by Jakub Ćwiek

Ano tak... zamieszanie straszne jest od początku roku szkolnego i trochę tonę w papierologii ale nie myślcie sobie, że nie czytam.... czytam dzielnie tylko nie mam kiedy pisać... tak jak pisałam wcześniej przeczytałam drugi tom opowieści i Olgierdzie i nie zawiodłam się... książka jest rewelacyjna i tak samo zabawna jak tom pierwszy ale dziś nie o tym... dziś na tapetę idzie książka znaleziona przypadkiem w księgarni a kupiona dla zabicia czasu w kolejce do lekarza... bez zbędnych wstępów Panie i Panowie przedstawiam Kłamcę....
 Autor: Jakbu Ćwiek
Tytuł: Kłamca
Wydawnictwo: fabryka słów
Ocena: 6/6 

Książka muszę przyznać choć kupiona dość niechętnie powaliła mnie na kolana. Jestem teraz gdzieś pod koniec tomu trzeciego i już nie mogę doczekać się części kolejnej... Główny bohater Loki - nordycki bóg kłamstw i oszustów, jest zadziorny, nieprzewidywalny, zabawny i ma pomysły nie z tego świata... Po wybiciu asgardzkich bogów przez anioły Loki jako jedyny ocalały decyduje się na pracę dla skrzydlatych. Jego zadania są proste, ma załatwiać to, czego skrzydlaci nie mogą załatwić sami czyli innymi słowy Loki zostaje anielskim chłopcem na posyłki od czarnej roboty.... Nie chcę wam tutaj opowiadać całej historii zapewniam jednak, że warto poczytać o perypetiach Lokiego w różnych częściach świata. Jednak zadania Lokiego to tylko wierzchołek góry lodowej... W tym samym czasie Lucyfer planuje Apokalipsę próbując wykorzystać fakt, że Bóg odszedł i zostawił świat li i jedynie pod opieką aniołów. Intryga się zazębia a postacie które wydawały się z początku tylko postaciami epizodycznymi powracają i mają sporą rolę do odegrania w walce pomiędzy niebem a piekłem. 

Co mi się naprawdę podoba w tej książce to fakt, że praktycznie każda osoba którą poznajemy w trakcie opowieści jest wielowymiarowa... nie zdarzają się tutaj postacie nijakie ani szablonowe.

Z czystym sumieniem mogę tę książkę polecić każdemu kto ma ochotę na lekturę przyjemną acz wyładowaną po brzegi postaciami z mitów i tradycji, a także każdemu komu znudził się "idealny" wizerunek aniołów w literaturze... 

To tyle ode mnie na dziś wracam do moich papierów i do kończenia Kłamcy bo w kolejce już czeka "Pięćdziesiąt twarzy Gray'a" a w październiku ma przyjść oczekiwana przeze mnie z niecierpliwością "Ja, potępiona" Katarzyny Bereniki Miszczuk a także i tutaj poproszę o fanfary "McDusia" pani Musierowicz.... w końcu się doczekałam już się przeraźliwie stęskniłam za Borejkami <3.

 

wtorek, 7 sierpnia 2012

Odnaleźć swą drogę by Aleksandra Ruda

Autor: Aleksandra Ruda
Tytuł: Odnaleźć swą drogę
Wydawnictwo: fabryka słów
Ocena: 6/6

Książka mi się podobała... bardzo... przypomina mi trochę historię pewnej wiedźmy ale o W.Rednej innym razem... ;) Bohaterką tej książki jest Olgierda Lacha, która zostaje studentką pierwszego roku Wydziału Magii Teoretycznej. W pierwszej części poznajemy Olę, jej życie na uniwersytecie i jej przyjaciół... a także Irgę, bardzo potężnego nekromantę który zdaje się "czuć miętę" do naszej bohaterki. Spotykają się zwykle w niecodziennych okolicznościach a do tego Ola bardzo nie chce przyznać się sama przed sobą, że czuje coś co przystojnego nekromanty. Książka opisuje cztery pierwsze lata na uniwersytecie magii... trzeba przyznać, że książka wciąga... przeczytałam ją w ciągu jednego dnia choć trzeba też przyznać, że nie mam teraz zbyt dużo rzeczy do roboty ;)

W każdym razie książkę mogę z czystym sumieniem polecić każdemu kto lubi magię, wiedźmy, nekromantów, półkrasnoludy i spore zamieszanie... 

A teraz uciekam czyta część drugą... 

środa, 25 lipca 2012

Piosenki dla Pauli by Blue Jeans

Autor: Blue Jeans
Tytuł: Piosenki dla Pauli
Wydawnictwo: Jaguar
Ocena: 4/6

Książka kupiona zupełnie przez przypadek w ramach wakacyjnego polowania na tytuły lekkie i przyjemne do przeczytania na plaży w Chorwacji. Książka nie powiem nawet dość ciekawa, napisana naprawdę sympatycznie. Opowiada historię Pauli - szesnastolatki, która przeżywa swoją pierwszą prawdziwą miłość. Dzięki dziwnym zbiegom okoliczności zostaje ona uwikłana w miłosny trójkąt pomiędzy sympatycznym, błękitnookim saksofonistą Aleksem, a dziennikarzem Angelem. Oboje są dużo starsi od głównej bohaterki. Ja osobiście pokochałam Aleksa, jego sposób patrzenia na świat i to w jaki sposób rozwija się w nim miłość do Pauli i jednocześnie bardzo nie potrafiłam się przekonać do Angela, który zaczyna od spóźnienia na pierwszą randkę a potem jest jeszcze gorzej.... Nie będę się tutaj rozpisywać na temat fabuły.

Co mi się w książce nie podoba? Ano to, że jest ona pierwszą częścią z wielu. No naprawdę czy już nikt nie potrafi napisać jednoczęściowej książki? Gdzie nie spojrzeć na półce w księgarni wala się jakaś trylogia lub początek serii.. Jasne... są serie, które są rewelacyjne ale niestety nie wszystkie takie są a szlag mnie trafia jak muszę kupić drugą i trzecią część bo słaba książka kończy się prawie w połowie zdania. Dobra dość użalania się... trudno... Trzeba czekać cierpliwie... chętnie przeczytam kolejną część perypetii Pauli ale nie będzie to książka do której będę regularnie wracać. 

To już tyle na dziś, życzę Wam udanych wakacji i wielu dobrych książek... :)

wtorek, 24 lipca 2012

Anne Bishop - "Sebasitan" czyli Efemery tom pierwszy...

Nie jest to pierwsza książka pani Bishop z którą miałam okazję się zetknąć i muszę powiedzieć, że jak zwykle nie zawiodłam się...moja przygoda z książka mi tej autorki zaczęła się od trylogii Czarnych Kamieni w których się zakochałam ale ten post nie o tym.... Wyjeżdżając do Chorwacji postanowiłam zabrać sobie jakąś lekturę na plaże no i padło właśnie na "Sebastiana"
Autor: Anne Bishop
Tytuł: Sebastian
Wydawnictwo: Initium
Liczba stron: 398
Ocena: 6/6
Poprzednie książki tej autorki urzekły mnie tym, że pokazuje ona iż z pozoru dobre rzeczy wcale nie muszą takimi być a to co wydaje nam się złe czy niebezpieczne może okazać się tym czego tak naprawdę potrzebujemy. Sebastian jest pierwszą częścią cyklu Efemera a ja nie mogę się już doczekać następnych.

Historia jest niezwykła.... świat nie jest jednolitym miejscem, po pokonaniu i uwięzieniu Zjadacza Światów został on podzielony na krajobrazy nad którymi pieczę mają krajobrazczynie - kobiety niezwykłe, zdolne do kształtowania świata za pomocą pragnienia serca. Świat może nie idealny ale pozornie bezpieczny. Świat podzielony jest na jasne krajobrazy - te w których mieszkają ludzie, krajobrazczynie i magowie a także ciemne krajobrazy gdzie mieszkają demony, potwory i przestępcy... tylko że w książkach pani B. nic nie jest takie proste. Tytułowy Sebastian mieszka w Gnieździe Rozpusty, najgorszym z ciemnych krajobrazów i jest inkubem a właściwie mieszańcem, w połowie inkubem a w połowie człowiekiem. Żyje w Gnieździe Rozpusty i nikomu nie wadzi do czasu gdy uwolniony zostaje Zjadacz Światów.... 

Nie zamierzam tutaj opisywać co dokładnie dzieje się w książce, żeby nie zepsuć Wam dobrej zabawy ale jedno mogę przyznać na pewno WARTO tą książkę przeczytać jeżeli lubicie nieszablonowe postacie i wciągającą intrygę...

środa, 27 czerwca 2012

Jeżycjada czyli powrót do dzieciństwa...

     Jest to moja ULUBIONA seria książek do których chętnie i regularnie wracam. We wrześniu Pani Małgorzata Musierowicz wydaje kolejną część tej niezwykłej sagi o rodzinie Borejków i moim ukochanym Poznaniu. 
     Pierwszy raz z tą niesamowitą serią spotkałam się w podstawówce na języku polskim... w którymś podręczniku był fragment Dziecka Piątku ale tak naprawdę pierwszą w całości przeze mnie przeczytaną częścią sagi była "Kłamczucha". Pamiętam, że płakałam ze śmiechu czytając o perypetiach Anielki Kowalik. Od tego czasu wielokrotnie wracałam do wszystkich części  Jeżycjady i muszę przyznać, że choć teraz odbieram i rozumiem je zupełnie inaczej to nadal z wielką chęcią do nich wracam. 
    Moją ulubioną bohaterką jest zdecydowanie Gabrysia. Jest ona osobą ciepła i przemiłą, która w każdym szuka "okruchu dobra" i która nie poddaje się żadnym przeciwnościom losu. No i jeszcze Laura... najbardziej skomplikowana Borejkówna.
   Od tego pisania mam ochotę na koleją część.. ostatnio w ramach odświeżania staroci czytam całą serię więc dziś czas na Tygrysa i Różę.... 
Miłego czytania kochani. 

wtorek, 26 czerwca 2012

Dziewiąty Mag by A.R. Reystone

Autor: A.R.Reystone
Tytuł: Dziewiąty Mag
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Liczba stron: 543
Ocena: 6/6


W tej książce zakocha się każdy kto kocha smoki i dobrą lekturę. Dziewiąty Mag jest pierwszą częścią trylogii o smokach, weterynarii, świecie równoległym, miłości, przyjaźni i poświęceniu. Po raz pierwszy czytałam tą książkę wydaną przez wydawnictwo RedHorse nie doczekałam się jednak jej kontynuacji. Bardzo ucieszyła mnie wiadomość, że książka zostanie jednak wydana w całości przez inne wydawnictwo. Drugi tom na który czekam z utęsknieniem planowany jest na wrzesień tego roku, zaś zakończenie serii planowane jest na wiosnę 2013 roku. Pozostaje mi tylko mieć cierpliwość i nadzieję, że tym razem zostanie ona wydana do końca. 
       Nie będę tutaj opisywać dokładnie całej fabuły, żeby nie zepsuć Wam zabawy jeśli jeszcze nie czytaliście tej pozycji. Z grubsza chodzi o to, że lekarz weterynarii Ariel zostaje poproszona o pomoc przy dość nietypowych zwierzętach - smokach. Żeby im pomóc Ariel musi przenieść się do świata równoległego w którym żyją istoty znane nam tylko z bajek, mitów i legend i odnaleźć przyczynę pogarszającego się zdrowia smoków.
      Na plus zmieniła się również szata graficzna książki pierwsze wydanie było dość mroczne, utrzymane w ciemnych barwach a Nasza Księgarnia proponuje nam coś na kształt leksykonu z trzema różnymi smokami na okładce. 
     No to ja zmykam czytać dalej... trzymajcie się cieplutko.

poniedziałek, 25 czerwca 2012

"Mechaniczny Książe" - Cassandra Clare

Ostatnio przeczytałam książkę bądź jak kto woli w końcu udało mi się ją skończyć ;).... czasami tak mam, że zacznę coś czytać, potem odłożę a jeszcze później wrócę do danej pozycji i skończę ją czytać z zapartym tchem zawalając kolejną noc.... tak było i z tą...
Autor: Cassandra Clare
Tytuł: Mechaniczny Książę
Wydawnictwo: MAG
Liczba stron: 494
Ocena: 5/6
To nie pierwsza i zapewne nie ostatnia książka Pani Clare którą przeczytałam. Choć za każdym razem kiedy sięgam po kolejną część cyklu wydaje mi się że już niczym mnie ta Pani nie zaskoczy okazuje się, że jestem w błędzie....  Każdą kolejną część cyklu pochłaniam niesamowicie szybko..... bardzo przypadła mi do gustu historia Nocnych Łowców. Najlepsze w tej książce są postacie które łączą w całość oba cykle o nocnych łowcach Diabelskie Maszyny i Dary Anioła... Chyba najbardziej przypadła ni do gustu postać pewnego czarodzieja który pojawia się w każdej z książek... sama nie wiem dlaczego ale mam do niego słabość. Czekam z niecierpliwością na kolejne części.