sobota, 13 października 2012

McDusia by Małgorzata Musierowicz


No to się doczekałam ^^ i jak zwykle jeżeli chodzi o MM nie zawiodłam się... Jeżycjada nadal po tylu latach wzrusza mnie i sprawia, że się uśmiecham... McDusia osadzona jest na przełomie lat 2009 i 2010 i opisuje przede wszystkim zmagania tytułowej McDusi - wnuczki profesora Dmuchawca a córki Kreski - z porządkami w domu jej zmarłego dziadka.... Tak, w dziewiętnastym tomie Jeżycjady żegnamy się bowiem z bohaterem dla wielu bohaterów tej sagi bardzo ważnym. Zresztą sam Dmuchawiec też żegna się na swój sposób z wieloma osobami, które bardzo były dla niego w życiu ważne, każdemu z nich zostawiając po sobie niezwykły prezent. A co u Borejków zapytacie? Ano Laura, ten niesforny Tygrys na dobre trafiona została strzałą amora i usilnie będzie próbowała wyjść za mąż za "naszego pana polonistę" Adama. I jak każdy inny ślub w rodzinie Borejków i ten nie odbędzie się bez swoistych żartów losu.... pamiętacie jeszcze brakujące pantofelki Idy? wchodzenie do domu przez taras i nie działające grzejniki? :) Jednego możecie być pewni i Laurze nie dane jest spokojnie wyjść za mąż za Adama.... no i do tego wszystkiego cała historia osadzona jest w czasie Świąt Bożego Narodzenia.... cóż dodać.... moja ulubiona MM nie zawiodła mnie i tym razem i z pewnością w okolicy świąt jeszcze raz sięgnę po ta pozycję a tymczasem polecam ją każdemu miłośnikowi Jeżycjady :)

Teraz nie pozostaje mi nic innego jak czekać na zapowiedzianą na końcu kolejną część mojej sagi a także na jakże długo wyczekiwane Silva rerum :) oby się w końcu pojawiło ;)

On going: 
- Belladonna by Anne Bishop

Still waiting:
- Ja, potępiona by Katarzyna Berenika Miszczuk
- Kłamca 4 by Jakub Ćwiek ( czyli co z tą apokalipsą? :P)
- Schronienie by Harlan Coben

Take care you all and have a pleasant read :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz