wtorek, 9 lipca 2013

dość spory zestaw różnych autorów...

Kevin Hearne - Zbrodnia i Kojot

Kolejna już czwarta z kolei książka o przygodach druida Atticusa. Kroniki Żelaznego Druida bo tak nazywa się ten cykl wciągną każdego, kto czeka na mnóstwo akcji. 

Poprzednie części czyli "Na psa urok", "Raz wiedźmie śmierć" i "Między młotem a piorunem" przeczytałam błyskawicznie tak samo zresztą jak i najnowszą część. Po zabiciu swojego śmiertelnego wroga w części pierwszej, walce z wiedźmami w drugiej i starciu z asgardczykami w trzeciej Atticus upozorował swoją śmierć i wraz ze swoją podopieczną, którą szkoli na druida i swym psem Oberonem postanowił zniknąć z radaru i zaszyć się w jakimś spokojnym miejscu gdzie mógłby szkolić swoją podopieczną. No ale, żeby nie było za łatwo, Atticus za pomoc z upozorowaniu własnej śmierci obiecał swoją pomoc pewnemu indiańskiemu bóstwu. Atticus wraz ze swoją rodziną zostają wplątani w potyczkę ze zmiennoskórymi, którzy zamieszkują i polują na terenach, które Kojot - owo wspomniane wcześniej bóstwo - chce przekształcić w żyzną ziemię, która ma przynieść duże dochody jego współplemieńcom. Do tego wszystkiego okazuje się jeszcze, że rajd przez Asgard i zabicie niektórych asgardzkich bóstw uwolniło siły, które miały pozostać uwięzione aż do Ragnaroku. 

Z Atticusem nie można się nudzić... szkoda tylko, że poszczególne części są dość krótkie i przeczytanie ich zwłaszcza w wakacje nie zajmuje zbyt wiele czasu ;) Cztery części Kronik za mną kolejna część ma się pojawić 23 lipca... Pozostaje czekać na "Kijem i mieczem".



Patricia Briggs - Zew Księżyca


"Zew Księżyca" otwiera serię książek o Mercedec Thompson. Książka te jest świetnym urban fantasy, które na mojej skali stoi prawie tak wysoko jak powieści Jadowskiej. Mercedes, która woli, żeby nazywać ją Mercy jest zmiennokształtną i może przybierać postać kojota. Mieszka ona w Tri Cities, gdzie prowadzi warsztat samochodowy. Jej sąsiadem jest przywódca wilkołaków w tej okolicy - Adam. Mercy wikła się w tajemnicze zniknięcia wilkołaków w kraju a całą sprawą zaczyna interesować się przywódca wszystkich wilkołaków w Stanach - Morrok Bran, który przysyła do Tricities swojego syna Samuela. Mercy wie jak wpakować się w kłopoty to trzeba jej przyznać. Dwa dominujące wilkołaki walczące o nią, szalony wilkołak przemieniający ludzi w wilkołaki, żeby przeprowadzać na nich eksperymenty, stado wilkołaków pozbawione alfy a do tego wszystkiego jeszcze wampir czekający aż Mercy napraw jego busa przerobionego na Wehikuł Tajemnic. 

Jednym słowem dzieje się a to dopiero część pierwsza. Jeżeli lubicie urban fantasy, jeżeli podobał wam się "Złodziej dusz" i "Bogowie muszą być szaleni", jeżeli lubicie dobrą akcję i książki o wilkołakach, wampirach i innych nadprzyrodzonych istotach no polecam. Briggs pisze naprawdę kawał dobrego urban fantasy!

Particia Briggs - Więzy Krwi

 Będzie teraz u mnie sporo o Mercy bo w wakacje planuję przeczytać całą serię a przynajmniej te części przetłumaczone na polski chociaż w sumie to jak dopadnę jakieś nietłumaczone też nie pogardzę. Druga część przygód Mercy skupia się głównie na wampirach. Mercy jest winna przysługę swojemu znajomemu wampirowi od Wehikułu Tajemnic. Stefan zabiera ja na spotkanie z wampirem, który naruszył terytorium chmary z Tri Cities i zaczyna się. Okazuje się, że wampir jest czarownikiem do tego wszystkiego opętanym jeszcze na dodatek przez demona. Ludzie w mieście zaczynają się robić bardzo agresywni. Mercy po raz kolejny musi wziąć sprawy w swoje ręce ponieważ zarówno wampiry jak i wilkołaki są bezsilne wobec nowego przeciwnika. Wciąga. Jeden wieczór i książka z głowy. 

Jutro jadę odebrać trzecią część "Pocałunek żelaza". Can't wait. 

Patricia Briggs - Wilczy Trop

 Kolejna książka Briggs o wilkołakach utrzymana w świecie Mercedes Thompson tyle, że akcja nie toczy się w Tri Cities ale w Montanie w miasteczku, w którym Mercy została wychowana przez wilkołaki. Anna jest wilkołakiem i w dodaktu Omegą co znaczy, że może ignorować nakazy alfy a do tego działa uspokajająco na inne wilki w swoim otoczeniu. Jest ona jednak przez swojego alfę utwierdzana w przekonaniu, że jest ona uległym wilkiem i nie może się mu sprzeciwić. Po kilku atakach na młode wilkołaki Anna dzwoni do Morroka - przywódcy wilkołaków a Ameryki Północnej i prosi go o pomoc. Bran przysyła swojego syna Charles'a. Anna i Charles po załatwieniu spraw z niepokornym alfą jadą do Montany, gdzie Anna uczy się jak powinno wyglądać życie w stadzie. 

Jedno jest pewne Briggs nie odpuszcza. Wilczy Trop wciąga tak samo jak saga o Mercy. 

Tamora Pierce - Klątwa Opali

Klątwa Opali jest pierwszą częścią trylogii o Rebece Cooper. Becca w pierwszej części trafia do Gwardii Starościńskiej gdzie odbywa staż na Psa. Rebecca mieszka w Corus, mieście handlarzy, kupców, rycerzy, złodziei i niewolników. Trafia ona pod skrzydła Tunstalla i Godwin, którzy pokazuja jej jak zostać najlepszym Psem w mieście. Becca jest niezwykła, potrafi się porozumiewać z gołębiami i pyłowymi krętami a do tego jest posiadaczką fioletowookiego kota, który często ma własne zdanie na temat tego co powinien a czego nie powinien robić. Becca wraz ze swoimi Psami wplątuje się w sprawę wielokrotnych morderstw ubogich mieszkańców slumsów. 

Kawał dobrego fantasy, rewelacyjni bohaterowie i świetna intryga. Mnie wciągnęło i z chęcią sięgnę po kolejne części tej trylogii jak i inne części Kronik Tortallu.

Póki co ode mnie to tyle. Teraz czytam "Wilka" a w kolejce czeka "Dreszcz" Ćwieka.  

7 komentarzy:

  1. Tak patrzę na obserwowanych, a tu proszę taka niespodzianka. Egzaminy zdane? Melduję, jak p. chciała, dostałem się na biol-chem na pierwszym miejscu.:)
    Jeśli chodzi o fantastykę, to zawsze gadam, że nie czytam, że nie, to nie dla mnie, a jak co do czego przychodzi, to czytam i wpadam w zachwyt. "Wiedźmin" Sapkowskiego bardzo mi się spodobał i zamierzam przeczytać resztę. :) Z tymi książkami będzie podobnie (na pewno), jeśli będę, oczywiście, miał okazję przeczytać. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jakby co to zawsze mogę Ci moje pożyczyć :) dobra fantastyka nie jest zła :D

      Usuń
  2. Nareszcie znalazł się ktoś, kto podobnie jak ja, uwielbia Cobena! Pisząc o bratanku Myrona, masz pewnie na myśli "Schronienie", dobrze piszę? Również je czytałam. Podobało mi się, jednak to nie było to samo. Brakowało mi ukochanego duetu Myron - Win i szczerze się przyznam, że po cichaczu liczyłam na to, że Myron włączy się do akcji, a Win wróci... Choćby po to, aby znów "usłyszeć" jego zacne "Wysłów się". Niestety tak się nie stało i był to chyba jeden z głównych powodów, dla których zapierałam się przed przeczytaniem "Schronienia, rękami i nogami. Koniec końców skusiłam się i nie żałuję. Jednak Myron zawsze pozostanie u mnie na pierwszym miejscu. :>

    Co do zwiastunów (mogę je tak potraktować?) najbardziej zainteresowała mnie "Klątwa opali". Może ze względu na "gadającego" fioletowookiego kota. Reszta książek jakoś do mnie nie przemawia, ale to chyba dlatego, że póki co mam dość wampirów i wilkołaków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ech Win.... moja ulubiona postać u Cobena... faktycznie Schronienie to nie to samo co pozostałe ale i tak całkiem przyzwoicie napisane :) a Klątwa Opali jest bardzo przyjemna... kot wymiata.... u mnie już na półce czeka druga część tej serii Magia złota...

      Usuń
  3. Dostałem się, dostałem, a jakże na pierwszym miejscu. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dostałem się, dostałem, a jakże na pierwszym miejscu. :)
    Co do książki: to chyba nie miałem wyboru, bo ją dostałem i nie mogłem nie przeczytać, co oczywiście nie zaprzecza, że historia nie jest wciągająca i interesująca, wręcz przeciwnie, trudno się przy niej nudzić. A tej informacji nawet nie przeczytałem (znowu!). :)
    A co z Monteithem się stało, to wiem (13 sierpnia będzie miesiąc), cioteczka Wikipedia mnie poinformowała pierwotnie, a potem to już inne portale. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wszyscy niestety dobrze radzą sobie ze sławą... a szkoda... sympatyczny był...

      Usuń